04.11.2014 20:25:04 

Lubię prozę, którą się lekko czyta, taką naprawdę, którą można wciągnąć jednym tchem w ciągu jednego dnia. Dlatego dużo czytuję Buka, trochę Millera, oni to mają taki dosadny, swojski język, że książki się czyta w mgnieniu oka i chce następne.

06.11.2014 13:27:30 

Dla wszystkich, którym nieobca jest skandalizująca literatura amerykańska z poprzedniego wieku to zdecydowanie polecam serię Twarze Kontrkultury, jaką zrobiło wydawnictwo Officyna – officyna.com.pl/seria-10. Póki co mają tutaj angielskojęzyczne rzeczy, ale ponoć pracują nad dorzuceniem też polskich pozycji. Niedawno skończyłem czytać – Candy, której współautorem jest Southern i polecam! Początkowo nie chciano tej książki wydać z powodów cenzuralnych, ale koniec końców odważyło się wydawnictwo Olympia Press, które publikowało też Nabokova i Millera. Książka erotyzująca, ale przy tym napisana dobrym językiem, z dużą dawką humoru. Nie przez przypadek w końcu Southern pisał gagi do Różowej Pantery. Ten talent komiczny autora da się tu wyczuć ;)

08.11.2014 09:45:11 

Miałem kilka razy kontakt z książkami Kerouaca, trochę też czytałem Millera, no i ogólnie lubię takie klimaty. Ale umówmy się – nie jest to literatura dla każdego ;P Raczej mamie bym tego nie kupił w prezencie :)

10.11.2014 22:42:47 

Każdy znajdzie coś dla siebie na dzisiejszym rynku wydawniczym. Są firmy, które prezentują głównie prozę kobiecą, ale są też wydawnictwa, które mają coś więcej do zaoferowania – kryminały, sensację, światowe klasyki. Jest z czego wybierać.